Witajcie!
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze!!!
Jest mi niezmiernie miło :)
Dzisiaj mam dla Was coś z decoupag'u.
Podkładki pod kubki zrobione dla mojej koleżanki z okazji imienin.
Zanim je obejrzycie dodam, że są bardzo proste.
A historia, która z nimi się wiąże jest...hmmmm....
Baaaardzo długa.
W skrócie tylko napiszę, że preparat do spękań NIE SCHODZI pod wodą i trzeba go potraktować papierem ściernym!
Tak też musiałam zrobić i od tego zdzierania zrobiły mi się ogromne odciski...
Rany ! Jak mnie palce bolą!
Ale mam efekt końcowy!
Rany, ależ czasami lubię sobie utrudnić życie:)
Koleżanka była zachwycona i to jest dla mnie najważniejsze!
Swoją dzisiejszą pracę zgłaszam na dwa wyzwania:
i 2. W kuchni.
A teraz kilka prac mojej Karolci :)
Pozdrawiam serdecznie,
Art Soul.
wcale się nie dziwię, że podkładki sie podobają:) a co do gumek to chyba rozpętałyśmy z córką gorączkę gumkową w klasie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle romantyczne! A prace córci śliczne :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt :)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze :) W imieniu córki szczególnie!
OdpowiedzUsuńUrocze -dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art :)
OdpowiedzUsuńJak romantycznie się prezentują..Postawić na takiej podkładeczce herbatkę- ach...I już nastrój gotowy....
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładki :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu AltairArt :)